METODA KINESIOTAPINGU część VI
Niniejsza treść nie jest podstawą do rozpoczęcia samodzielnego leczenia i usprawniania za pomocą metody Kinesiotapingu. Artykuł przedstawia tylko niewielki skrawek wielkiego kompleksowego działania terapeutycznego opartego na wiedzy praktycznej i teoretycznej, która nabywana jest wieloletnio (właściwie nieustannie) w połączeniu z edukacją z zakresu samej metody Kinesio Tapingu. Tekst jest elementem wprowadzającym i ma charakter ogólnoinformacyjny i nie przedstawia szczegółów, które można poznać trakcie szkolenia. Nadmienić trzeba, że metoda jest nieustannie rozwijana i pewne informacje mogą z czasem zostać zdezaktualizowane. Natomiast sam fakt tego, że metoda nieustannie jest badana i wprowadzane są weń aktualizacje, sprawia że jest to niezastąpiona koncepcja pod względem skuteczności, a firmy próbujące powielać i naśladować oryginalną koncepcję, nie mogą zagwarantować skuteczności wątpliwej kopii metody, a tym bardziej nie mogą aspirować do stwierdzenia, że są rozwinięciem wciąż rozwijanej metody Kinesio Tapingu®.
Niezbędną wiedzę z zakresu samej metody można przyswoić podczas szkoleń, które organizowane są przez oficjalnego przedstawiciela metody na terenie Polski – Kinesio Polska. Instruktorzy sygnowani przez Kinesio Polska mają nadane prawo do rozpowszechniania metody w ramach kursów Kinesio Tapingu nadane przez samego twórcę metody Tapingu dra Kenzo Kase. Szkolenie składa się z dwóch cykli o łącznej liczbie 32 godzin.
Pierwszy cykl 16 godzinny obejmuje podstawowe pojęcia metody Kinesio Tapingu oraz zaawansowane pojęcia i techniki korekcyjne metody Kinesio Tapingu (KT1 i KT2).
Drugi cykl, również 16 godzinny, obejmuje kliniczne koncepcje i zaawansowane techniki metody Kinesiotapingu oraz programy autorskie instruktorów, które mogą obejmować ortopedię, neurologię itp., w zależności od specjalności zawodowej instruktora (KT3/KT4).
Niewątpliwym jest stwierdzenie, że ukończenie kursu KT3/KT4 po szkoleniu KT1/KT2 to jak przesiadka z czerwonego malucha w czerwone ferrari. Środek transportu ten sam, ale jakości i szybkości jazdy nie da się porównać.
Wojciech Kwiatkowski
POPRZEDNIE ARTYKUŁY:
